Dla wielu parafian to moment trudny – szczególnie wtedy, gdy z duchownym przez lata zdołały się zawiązać prawdziwe relacje. Tak było również w parafii pw. bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika w Śremie, gdzie do niedawna planowano zmianę wikariusza.
Na początku czerwca ks. Filip Byczyński opublikował na swoim profilu społecznościowym zdjęcie dekretu przeniesienia do parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Tomyślu. Zapowiedział też mszę dziękczynną i pożegnanie z parafianami, które miało odbyć się 6 lipca.
Wielu wiernych przyjęło tę wiadomość z żalem. Ksiądz Filip dał się poznać jako osoba otwarta, życzliwa i bliska parafianom – zarówno dzieciom i młodzieży, jak i dorosłym. Dla wielu był kimś więcej niż tylko wikariuszem – był prawdziwym przewodnikiem duchowym.
Jak poinformował dziś sam zainteresowany, decyzja o jego przeniesieniu została ostatecznie cofnięta.
Ksiądz Arcybiskup uwzględniając moją prośbę, anulował poprzedni dekret. Nadal pozostaję w parafii pw. Bł. Michała Kozala w Śremie
– napisał ks. Filip Byczyński na swoim profilu, dziękując za modlitwę i wsparcie oraz prosząc o dalszą pamięć.
Dla parafii i wspólnoty na Helenkach to bez wątpienia dobra wiadomość. Wikariusz, z którym wielu parafian zdążyło się zżyć, pozostaje na miejscu, kontynuując swoją posługę duszpasterską.
[ZT]81734[/ZT]
[ZT]81708[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz