O sprawie brutalnej napaści przez imigrantów w Śremie słyszała już cała Polska. Jest to szokujące zdarzenie, które wzbudziło strach wśród mieszkańców. Po tym zajściu atrakcyjna letnimi wieczorami plaża miejska już nigdy nie będzie taka sama... Dzisiaj w miejscu tragicznego wydarzenia odbyła się konferencja, podczas której politycy skomentowali bestialską napaść. 

W poniedziałek 9 września br. o godz. 11.00 przy Plaży Miejskiej w Śremie rozpoczęła się konferencja prasowa polityków Konfederacji i lokalnych środowisk społecznych. Tematem spotkania było tragiczne wydarzenie z udziałem imigrantów, do którego doszło w miniony weekend właśnie w miejscu dzisiejszego spotkania. Aby przedstawić swoje stanowisko do Śremu przyjechali przedstawiciele Konfederacji. 

Przypomnijmy, że w sobotę 7 września br. przed godz. 23.00 przy plaży nad Jeziorem Grzymisławskim w Śremie doszło do brutalnej bójki. Według licznych świadków osoby o ciemnej karnacji skóry zachowywały się agresywnie w stosunku do innych ludzi. W efekcie tego doszło do bójki, w której ucierpiało dwóch śremian. Napastnicy poważnie zranili mężczyzn m.in. przy użyciu zbitych butelek. Poszkodowani w stanie zagrażającym życiu zostali przewiezieni do szpitala. Policja zatrzymała pięciu mężczyzn jako osoby podejrzane o udział w bójce. Jeden z nich jest obywatelem Argentyny, a pozostali są obywatelami Kolumbii. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu.

Czynności policyjne w tej sprawie prowadzone były przez całą noc. Nad ranem kolejnego dnia widok miejsca zdarzenia oraz jego okolic mroził krew w żyłach. Ponadto w sieci krążą drastyczne filmy nagrane przez świadków bójki. Wyciekły także zdjęcia poszkodowanych osób świeżo po zdarzeniu, jak i jednego ze sprawców w momencie zatrzymania. 

Dzień po zdarzeniu, Anna Bryłka, liderka list Konfederacji do Parlamentu Europejskiego przekazała w mediach społecznościowych, że w 2023 r. Kolumbijczykom wydano prawie 12 tys. zezwoleń na pracę, z kolei w pierwszej połowie bieżącego roku wydano im 15 780 zezwoleń. Jak skomentowała "to niejako nowy kierunek "pozyskiwania" imigrantów, wcześniej nie ściągano ich w takiej skali do Polski.

Śremianin, społeczny działacz Sebastian Witasiak wyjaśnił, że w Śremie doszło do skandalicznego wydarzenia. Przekazał, że takie miejska jak plaża powinny służyć przede wszystkim rekreacji i wypoczynkowi. Dodał, że m.in. alkohol jest jednym z powodów takich zajść. Z kolei, to co się wydarzyło, czyli przykładanie rozbitej butelki do gardła mogło zakończyć się śmiercią, co powinno zmienić kwalifikację czynu z pobicia na próbę zabójstwa. 

- Niestety kiedy w grę wchodzi alkohol czy różnego rodzaju nieporozumienia, dochodzi do takich rzeczy niewybaczalnych, gdyż możemy tutaj mówić wręcz o próbie zabójstwa - powiedział. 

Witasiak dodał, że na plaży w Śremie nie widać patroli policji i straży miejskiej, mimo że wielokrotnie wpływały zgłoszenia o zagrożeniach. Jego zdaniem należy zwiększyć działania służb w tym miejscu, tak aby mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie wychodząc z domów w godzinach wieczornych.

- Nie widać tutaj wzmożonej ilości patroli policji, nie widać też straży miejskiej. Tutaj nasuwa się pytanie, czy jest zasadne, żeby straż miejska w Śremie funkcjonowała skoro, być może jedyną rzeczą, jaką robią jest wlepianie mandatów za przykładowo palenie na przystankach autobusowych. Jeżeli to ma być tylko instytucja, która ściąga pieniądze, to pytanie, czy jest sens, żeby to w ogóle było, ale to już jest pytanie do władz miejskich - zastanawiał się. 

Głos zabrał Maciej Jóźwiak, który uważa, że multikulturalizm i masowa imigracja to przede wszystkim zagrożenie fizyczne dla obywateli. Przypomniał, że pod koniec lipca w Środzie Wielkopolskiej migrant z Mołdawi w nocy włamał się do domu dentystki, który młotkiem zabił kobietę, a jej syn do tej pory jest w ciężkim stanie. 

- Kilku Kolumbijczyków kłuło tzw. tulipanami, rozbitym szkłem Polaków [...] Zwróćmy uwagę na bestialstwo, jakie miało miejsce. Gdzie oni kłuli? Kłuli po szyi, żeby zabić - powiedział. 

Dodał, że między Polakami również zdarzają się bójki, ale jego zdaniem w 99% kończą się walką na pięści. Z kolei w Śremie doszło do niebywałego bestialstwa, co jest uwiecznione na filmach. "Polak leży, a kilku Kolumbijczyków kłuje go tulipanami w okolicach szyi".

- Gdyby to był jeden Kolumbijczyk, moglibyśmy powiedzieć, że to jakiś zwyrodnialec. Ale tam kłuło go pięciu Kolumbijczyków i nie ma przypadku. To było dla nich normalne, to jest właśnie multikulturalizm, to są te różnice kulturowe. W Kolumbii widocznie takie zachowanie jest normalne. Tego chcemy w Polsce? Trzeba natychmiast zahamować masową emigrację do Polski, a większość emigrantów, którzy są w Polsce należy deportować. Dość poprawności politycznej, tu chodzi o bezpieczeństwo nasze, naszych dzieci, naszych rodzin. Stop masowej emigracji!

Jakub Talent-Dominiak przekazał, że nie ma zgody Konfederacji na takie zachowania, żeby ludzie bali się wychodzić z domu. Uzupełnił, że każdy chce normalnie móc wyjść i funkcjonować. Ziemowit Przebitkowski zapytał, czyja to jest wina, że do tego doszło. Poinformował, że już wcześniej był skargi, że Kolumbijczycy i Argentyńczycy zachowują się w sposób nieodpowiedni, aż w końcu doszło do tragedii. 

- Po pierwsze, pytanie, dlaczego policja nie reagowała wcześniej? Po drugie, dlaczego ci ludzie tutaj są? Dlatego, że biznes chciał mieć tanich pracowników, tanią siłę roboczą, nie chcąc jednocześnie ponosić odpowiedzialności za ściąganie ich. To jest uspołecznianie kosztów i prywatyzacja korzyści.

Zwrócił uwagę na ostatnie oświadczenia związków pracodawców i przedsiębiorców. Postulowali m.in. o wydłużenie okresu pracy bez zezwolenia na podstawie oświadczenia dla cudzoziemców. Uznał, że biznes musi zacząć ponosić odpowiedzialność, gdyż to, że mieszkańcy Śremu muszą uważać na siebie wychodząc wieczorem, to jest wina lokalnych przedsiębiorstw, które przyczyniają się do sprowadzania imigrantów. Lokalna społeczność powinna wiedzieć, które przedsiębiorstwa przyczyniają się do tego.  Oprócz tego Polska otworzyła szeroko ręce na masową imigrację. 

- Winni są: ministerstwo, które nie chciało tej sprawy załatwić, winna jest policja, która nie reagowała na wcześniejsze zgłoszenia, winny jest PiS, który najszerzej ze wszystkich rządów otworzył Polskę na obcych kulturowo imigrantów i winni są te biznesy, które nie chcą weryfikować imigrantów przed sprowadzeniem ich tutaj do pracy. 

[ZT]72748[/ZT]