To już druga edycja Anielskiego Jeziora Cudów. Śremskie morsy, a także goście z sąsiednich miast, o wschodzie słońca weszli do jeziora. Wszystkie odbyło się w niesamowitym, anielskim klimacie. Zrobili to w charytatywnym geście. Podczas wydarzenia zbierane były pieniądze na wsparcie Justyny Ostrowskiej.
W niedzielny poranek 6 października br. w Jeziorze Grzymisławskim zanurzyły się dziesiątki fanów zimnych kąpieli. Po godz. 7.00, przy wschodzie słońca, w białych strojach wspólnie weszli do wody. Była to druga edycja Anielskiego Jeziora Cudów. Tym razem celem było wsparcie mieszkanki powiatu leszczyńskiego Justyny Ostrowskiej.
Podczas Anielskiego Jeziora Cudów w Śremie do puszki wpadło 1361 złotych. Organizatorzy przekazali całą tę kwotę na zbiórkę dla Justyny Ostrowskiej.
Justyna Ostrowska w kwietniu br. uległa poważnemu wypadkowi na rowerze. W ciężkim stanie została przewieziona do szpitala. Doświadczyła złamania kręgosłupa, żebra i wielu innych urazów. Mieszkanka Leszna wraz z mężem morsowali. W czerwcu z okazji 25. rocznicy ślubu mieli wyjechać do Zakopanego. Małżeństwo zawsze chętnie uczestniczyło w charytatywnych akcjach. Niestety teraz Justyna sama potrzebuje pomocy. Lekarze stwierdzili przerwanie rdzenia kręgowego. Koszty leczenia i rehabilitacji są ogromne. Rodzina uruchomiła zbiórkę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz