Musimy robić wszystko, aby ich dobra passa została przełamana. Lider przyjeżdża do Śremu
Portalsremski rozmawia z trenerem UKS Śrem Dawidem Cubalem
UKS od tej rundy gra w V lidze. Czy skład, który awansował jest taki sam jak na chwilę obecną? Trzon drużyny, który stanowili zawodnicy śremscy pozostał i na podstawie tych zawodników zbudowaliśmy kadrę na tę rundę. Warto wspomnieć, że mamy wielu wychowanków w klubie, którzy grają w pierwszej 11. Jako klub chcemy, aby zespół był zbudowany z perspektywicznych zawodników oraz związanych ze śremskim rejonem. Odeszli głównie zawodnicy przyjezdni.
Nowe twarze to… Jakub Draszczyk, który przyszedł razem ze mną z Korony Piaski i jest to zawodnik pochodzący z Książa Wlkp., Dominik Woroch (poprzednio Avia Kamionki), Filip Nowak (Promień Krzywiń) Jacek Nogaj (Luboński), Marcin Popiół (Wielkopolska Komorniki), Otoka Aristote (LKS Ślesin), Ousmane Mbengue oraz po kontuzji wrócił Mikołaj Kufliński.
Która z formacji jest dzisiaj pewnym punktem drużyny?
Cały zespół pracuje solidnie w obronie oraz w fazie atakowania. Mamy problem na pewno ze zdobywaniem bramek, chociaż sytuacji do ich zdobycia nam nie brakuje. Świadczy o tym ilość strzelonych goli wynosi 16, ale pracujemy nad tym także i liczę, że w kolejnych spotkaniach będziemy ten wynik poprawiać.
UKS rozegrał obecnie w V lidze 12 spotkań, zdobył 17 punktów… To dobry bilans?
Analizując sposób w jaki traciliśmy punkty na początku rundy, to uważam, że nie. Nasza zdobycz punktowa powinna być większa, ale czasu nie odwrócimy, musimy pracować dalej oraz robić wszystko, aby w kolejnych spotkaniach wygrywać i podnosić się w ligowej tabeli.
Z pewnością były takie mecze, w których stracono niepotrzebnie punkty…
Na pewno mam w pamięci takie spotkanie jak z drużyną Przemysława, gdzie straciliśmy w ostatnich minutach 2 bramki. Na wyjeździe z Wełną Skoki mieliśmy najwięcej sytuacji bramkowych z dotychczasowo rozegranych spotkań, a nie potrafiliśmy zamienić żadnej na bramkę. Warto wspomnieć dwa mecze u siebie, podczas których również straciliśmy punkty chociaż mieliśmy spotkania pod kontrolą. Były to mecze z Kłosem oraz Zjednoczonymi Trzemeszno. Nie zawsze jest jednak tak, że zespół lepszy piłkarsko zdobywa punkty.
Ostatnie spotkanie UKS grał na wyjeździe w Kole. Olimpia Koło to obecnie wicelider. Padł remis. Jak trener ocenia ten mecz?
Po obejrzeniu materiału ze spotkania, dodam, że nasze mecze nagrywamy, aby mieć możliwość oceny naszego zespołu… jestem zadowolony. Mecz był trudny, ale pomimo klasy rywala nie odstawaliśmy od niego. Aspekty, nad którymi pracujemy, można było w tym meczu zauważyć. Cieszy mnie determinacja zawodników, którzy dążyli do końca, aby odwrócić rezultat spotkania i to się udało, bo w ostatniej akcji zdobyliśmy bramkę.
Już w najbliższą sobotę do Śremu przyjeżdża lider z Konina, który nie doznał jeszcze w tej rundzie porażki. Czy będziecie się starali przerwać ich dobrą passę?
Od początku rundy jest to już 5 lider, z którym będziemy się mierzyć. Mamy szacunek do rywala, bo wiemy, że jest to bardzo dobry zespół, ale myślę że odstawać od niego nie będziemy. Musimy robić wszystko, aby ich passa została przełamana. Z tego miejsca chciałbym zaprosić wszystkich kibiców, aby pomogli nam w walce o kolejne punkty. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 13.00 w Śremie na Stadionie Miejskim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz