Zamknij

Czy w Śremskich Wodociągach doszło do konfliktu interesów? Pojawiły się wątpliwości...

12:15, 28.11.2024 .
Skomentuj zdj. arch. zdj. arch.

Ostatnie zmiany w Radzie Nadzorczej Śremskich Wodociągów wzbudziły niepokój miejskich radnych. Obawiali się, że mogło dojść do konfliktu interesów. Doszły ich sygnały, że dwie osoby będące członkami rady nadzorczej ŚW, reprezentowały też interesy innych gmin, z których pochodzą. Gminy, o których mowa są związane umowami z ŚW. Podczas minionej sesji rady miejskiej rozwinęła się dyskusja. 

Podczas Sesji Rady Miejskiej w Śremie, która odbyła się 26 listopada br., radni, znając sytuację Rady Nadzorczej Śremskich Wodociągów wykazali swoje obawy odnośnie zmian w radzie nadzorczej spółki.

W okresie do 1 maja do 30 lipca 2024 r. skład rady tworzyli:

  • Zofia Borowska-Olik
  • Dorota Witczak
  • Sławomir Baum
  • Marek Wachowiak (pracownik) ŚW)
  • Tomasz Strabel (pracownik ŚW)

Natomiast od 31 lipca br. nastąpiły zmiany. Stosownymi uchwałami od okresie od 31 lipca do 10 października odwołano członków Dorotę Witczak i Sławomira Bauma. Na ich miejsce powołano Zygmunta Kmiecika oraz Przemysława Pacholskiego, którego po miesiącu odwołano na skutek złożenia oświadczenia. Wówczas do rady ponownie powołany został Sławomir Baum. Jak wyjaśniono w dokumencie, Rada Nadzorcza spółki Śremskich Wodociągów działała zgodnie z ustawą Kodeksu spółek handlowych i przepisami statutowymi spółki.

Dyskusję rozpoczął radny Adam Lewandowski, który podkreślił, że powoływanie nowych członków rady nadzorczej ŚW to kompetencja burmistrza, przy czym zwrócił uwagę na dużą rotację członków rady. Przypomniał, że istnieje ustawowy obowiązek wybierania do rady ludzi, którzy będą tylko i wyłączenia reprezentowali interesy danej spółki. 

- Nie możemy być głusi na słowa, które spływają z tej instytucji i z wielu innych źródeł, mianowicie, mówiące o silnej rotacji w tym zakresie, jeżeli chodzi o członkostwo rady. nadzorczej - powiedział radny. 

Radny Lewandowski wyjaśnił, że dochodzą słuchy, że dwóch członków rady nadzorczej ŚW reprezentuje gminy, w których spółka ŚW wykonuje ogromny zakres zadań. W przypadku jednej z gmin ŚW obsługuje cały system wodno-kanalizacyjny, a z kolei w drugiej sprzedawana jest hurtowo woda. Przekazał, że radni złożyli wniosek o udzielenie pełnych informacji dotyczących tego, czy nie zaszły konflikty interesów. Uzupełnił, że powodem rezygnacji z członkostwa w radzie nadzorczej jednej osoby była chęć reprezentowania interesów własnej gminy. 

Burmistrz Grzegorz Wiśniewski odpowiedział, że nie zgadza się z twierdzeniem, że co najmniej jedna osoba reprezentuje gminę, ponieważ w danych gminach nie zostały podjęte żadne uchwały ustanawiające taką funkcję. Nowi członkowie rady nadzorczej zostali powołani z uwagi na swoje kompetencje. Zwrócił uwagę, że kodeks spółek handlowych szczegółowo reguluje takie okoliczności. Przytoczył artykuły o lojalności i tajemnicy spółki, ponadto wskazał, że nara nadzorcza jest tylko organem kontrolnym i nie wydaje zarządzeń. 

Włodarz poinformował też, że gmina, która hurtowo kupuje wodę od ŚW planuje rozbudowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej o wartości 28 mln zł, która zahacza o Kaleje. W związku z tym wpłyną dodatkowe środki z tytułu podatku. Ponadto planowane są podwyżki cen, co również wiąże się z jeszcze wyższym dochodami w zakresie tego porozumienia. Z kolei druga osoba, o której mowa, jest radcą prawnym. Ustawa o radcach prawnych również mówi o konflikcie interesów, dodatkowo jest to zawód szczególnego zaufania, a w przypadku naruszeń radca może stracić uprawnienia do wykonywania zawodu. Burmistrz uznał, że w jego ocenie żaden konflikt interesów nie zachodzi. 

- Próba interpretacji przepisów przez pana radnego jest po prostu zbyt daleko idąca, bo jakbyśmy przyjmowali takie tezy, to na końcu w tych radach nadzorczych nikt by nie mógł zasiadać - podsumował.

Radny Bartosz Żeleźny przytoczył art.  24f, podp. 2 ustawy o samorządzie gminnym, mówiący, że m.in. wójtowie, radni, kierownicy jednostek rodzinnych i ich rodziny nie mogą być członkami władz zarządzających lub kontrolnych i rewizyjnych ani pełnomocnikami spółek handlowych. Wybór lub powołanie tych osób na te funkcje z mocy prawa są nieważne. Zastanawiał się, czy ten zapis został niezauważony i chciałby poznać opinię mecenasa, czy przez miesiąc funkcjonowania rady nie była ona obarczona błędem prawnym. 

Burmistrz, powołując się na tę samą ustawę, poinformował, że w danym terminie nie były procedowane żadne istotne dla spółki sprawy i po dokonaniu zmiany składu rady nadzorczej, ta rozpoczęła dalsze prace i była w pełni władna. 

Radny Lewandowski ponownie podkreślił, że powoływanie członków rady leży w kompetencji burmistrza, a radni z kolei mają kompetencje do informowania o wszelkich sygnałach. Dodał, że konieczne jest reagowanie w obliczu takich sytuacji, radni mają na celu tylko i wyłącznie dobro spółki i nie ma w tym żadnych ukrytych intencji. Uzupełnił, że wszyscy powinni mieć pełne informacje. 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%