Zamknij

Nie żyje ks. Lech Otta, wieloletni kapelan śremskiego szpitala

19:11, 28.12.2024 Aktualizacja: 19:13, 28.12.2024
Skomentuj

Nie żyje ksiądz Lech Otta (76 l.), znany i ceniony kapłan, społecznik i człowiek dialogu. Zmarł w wieku 76 lat w szpitalu w Śremie. Jego życie było pełne oddania służbie Bogu i ludziom, co na zawsze pozostanie w pamięci wielu mieszkańców Śremu i Środy Wielkopolskiej.

Ksiądz Lech Otta, który mieszkał w Środzie Wielkopolskiej w latach 1986–2003, zasłynął jako duszpasterz aktywnie angażujący się w sprawy społeczne. Jego działania daleko wykraczały poza obowiązki kapłańskie. Tworzył świetlice socjoterapeutyczne w małych miejscowościach, wspierał dzieci i młodzież z trudnych środowisk, a także zainicjował działalność lokalnego klubu Anonimowych Alkoholików. Wspierał również ideę bezpiecznej jazdy, współpracując z policją w edukowaniu kierowców – zamiast mandatów rozdawał im obrazki świętego Krzysztofa, zachęcając do odpowiedzialnej jazdy.

Wspólnota Środy Wielkopolskiej doceniła jego wysiłki, dwukrotnie przyznając mu tytuł Średzianina Roku. Jego niezwykła popularność i szacunek, którym się cieszył, były tak wielkie, że organizatorzy plebiscytu musieli zmienić jego regulamin, aby inni mieszkańcy również mieli szansę na wygraną. Ksiądz Otta został także odznaczony honorowym medalem gminy Środa – Ad Valorem, wyrazem wdzięczności za jego wkład w życie lokalnej społeczności.

W 2003 roku ksiądz Lech został przeniesiony do Śremu, gdzie także pełnił funkcję kapelana szpitala i kontynuował swoje społeczne zaangażowanie. Początkowo pomagał duszpastersko w parafii pw. Ducha Świętego, a następnie w parafii pw. bł. Michała Kozala.

Zbigniew Król, redaktor naczelny Gazety Średzkiej, wspomina księdza Ottę jako jedną z najważniejszych postaci w historii Środy Wielkopolskiej:

„Szybko stał się jednym z najważniejszych średzian, dając się poznać nie tylko jako kapłan, ale także jako prawdziwy społecznik, człowiek, dla którego życiową pasją stało się rozwiązywanie różnych problemów nękających naszą społeczność.”

Jego życie było świadectwem miłości do bliźnich i niezachwianej wiary w ludzką dobroć. Śmierć księdza Lecha Otty to wielka strata dla Kościoła i wszystkich, którzy mieli zaszczyt go poznać. Niech spoczywa w pokoju wiecznym.

Za Łukasz Zieliński / Katolicki Śrem

Requiescat in pace.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%