W wielkanocny poniedziałek kominiarze ze Zbrudzewa zaprosili mieszkańców do uczestnictwa w radosnym korowodzie. Tego dnia murzyli na szczęście! Jest to jedna z najważniejszych tradycji lokalnej społeczności. W tym szczególnym czasie nikt nie ma za złe, gdy ktoś zapragnie wymazać mu twarz czarną sadzą. Podczas tegorocznego murzenia zbierane były środki dla małego mieszkańca Grzymysławia
[FOTORELACJA]5170[/FOTORELACJA]
Lany Poniedziałek zwany jest też Śmigusem-dyngusem. Jest to jedna z tradycji wielkanocnych obchodzona w domach w całej Polsce. Zwyczajowo pryskamy, a nawet oblewamy się nawzajem wodą, która symbolizuje budzenie się przyrody do życia po długiej zimie oraz oczyszczenie na wiosnę. Tego dnia kultywowanych jest jeszcze wiele innych zwyczajów. Jednym z nich jest tzw. murzenie, szczególnie popularne w naszym regionie.
Corocznie w Lany Poniedziałek kominiarze chodzą po Zbrudzewie. Jest to uwielbiana przez mieszkańców tradycja. Po wsi przechadzają się kominiarze, baby, dziady i niedźwiedź, którzy smarują napotkane osoby po twarzach sadzą. Całe wydarzenie ma charakter radosnego korowodu. Celem jest wspólna zabawa i jednoczenie lokalnej społeczności.
Dzisiaj także miało miejsce wielkanocne murzenie. Jak zawsze, jego uczestnikom przyświecał szczególny, charytatywny cel. Za każdym razem podczas murzenia zbierane są środki, które organizatorzy przeznaczają na pomoc dla potrzebujących osób. W tym roku celem była zbiórka dla 17-miesięcznego Mikołaja z Grzymysławia.
Mikołaj Leśniewski urodził się jako wcześniak, w 24 tygodniu. W związku z tym zmaga się z wieloma poważnymi chorobami. W prawym oku zdiagnozowane ma odklejenie się siatkówki. Zmaga się także z dysplazją oskrzelowo-płucną, hipoplazją móżdżku i pnia mózgu oraz leukomalacją, czyli uszkodzeniem ważnej części układu nerwowego. Z powodu tych wad występują opóźnienia rozwoju. Mikołaj potrzebuje specjalistycznej opieki lekarskiej, intensywnej rehabilitacji oraz sprzętu, co jest bardzo kosztowne.
[FOTORELACJA]5170[/FOTORELACJA]
[ZT]79894[/ZT]
[ZT]79898[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz