Olga Miśkiewicz przyjęła lek! Udało się to też dzięki śremianom

Olg Miśkiewicz to mała mieszkanka Kiszkowa (pow. gnieźnieński), która zmaga się z chorobą SMA, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni. Ratunkiem dla niej była kosztowna terapia genowa.

W celu zebrania środków na niewyobrażalnie drogą terapię ratującą życie dziewczynki uruchomiono zbiórkę. Celem było ok. 8,5 mln zł. W pomoc Oldze zaangażowała się cała Polska, w tym śremska społeczność.

Jednym z pierwszych lokalnych działań było przekazanie części zebranej kwoty zbiórki dla Piotra Bajora, przez jego rodzinę na konto Olgi.

Następnie mieszkańcy Śremu i okolic organizowali kiermasze, brali udział w licytacjach i wspierali zbiórkę datkami.  Na pierwszy kiermasz przybyła również rodzina Miśkiewiczów. Odwiedzający wydarzenie mogli porozmawiać z rodzicami i poznać Olgę. 

Na początku grudnia ub. r. rodzice Olgi poinformowali o zebraniu wystarczającej kwoty na opłacenie terapii genowej. Udało się osiągnąć cel w ok. rok. Pełni nadziei Miśkiewiczowie podziękowali wszystkim darczyńcom za pomoc. 

Niedługo później pacjentka znalazła się w szpitalu w Lublinie. We wtorek 11 stycznia br. Olga przyjęła jeden z najdroższych leków.

Wzruszona mama opublikowała filmik nagrany prosto ze szpitala, w którym ponownie podziękowała ludziom o wielkich sercach, dzięki którym realne stało się leczenie dziewczynki najnowocześniejszą terapią genową.

- Chciałabym wam podziękować za to, co zrobiliście dla Oldzi, bo to tylko dzięki wam się udało! - dziękowała przez łzy Anna Miśkiewicz.

Teraz pozostaje trzymać kciuki, aby wyniki po podanej terapii były jak najlepsze, a Olga wygrała z chorobą i w niedalekiej przyszłości mogła już w pełni cieszyć się i korzystać z życia.