Samorządowcy apelują o obowiązkowe szczepienia. A jakie jest stanowisko śremskich władz?

Tylko zaszczepienie wysokiego odsetka społeczeństwa zapewnić może odporność zbiorową. Szczepienia chronią nie tylko osoby zaszczepione, ale dodatkowo również tych, którzy nie mogą być zaszczepieni ze względu na przeciwwskazania jak np. przewlekłe choroby.

Na dzień 20 lipca br. w Polsce w pełni zaszczepionych było 16 316 648 osób. Okazuje się, że szczepienia systematycznie zwalniają, a nadal duża część społeczeństwa nie jest do końca do nich przekonana. W celu zachęty rząd organizuje akcje tj. nagroda dla gminy z największym procentem zaszczepionych mieszkańców czy Loteria Narodowego Programu Szczepień.

Również władze lokalne starają się przekonać mieszkańców do odwiedzania gminnych, jak i mobilnych punktów szczepień.

Pod koniec kwietnia br. radni miejscy z inicjatywy Prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja przyjęli uchwałę o obowiązkowym szczepieniu przeciwko Covid-19 dla pełnoletnich mieszkańców oraz osób pracujących w mieście. W głosowaniu 22 radnych opowiedziało się "za" i tylko 3 "przeciw". Fakt ten szybko obiegł Polskę i wzbudził wiele kontrowersji. 

17 maja br. kilku samorządowców podpisało się pod listem do Premiera RP Mateusza Morawieckiego i Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego w sprawie wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciw Covid-19.

Wnioskujący w części uzasadnienia uargumentowali "Uważamy, że tylko obowiązkowe szczepienia pozwolą na uzyskanie odporności zbiorowej, zmniejszenie liczby zachorowań, co pozwoli na stosunkowo szybki powrót do normalności, a także pełne otwarcie gospodarki". 

Pod listem podpisali się:

Roman Szełemej, Prezydent Wałbrzycha
Jacek Jaśkowiak, Prezydent Poznania
Jacek Karnowski, Prezydent Sopotu
Elżbieta Polak, Marszałek Województwa Lubuskiego
Mieczysław Struk, Marszałek Województwa Pomorskiego

Zaledwie 2 dni później, bo 19 maja wojewoda dolnośląski unieważnił decyzję wałbrzyskich radnych powołując się na Art 7. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej o brzmieniu "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa".

Prezydent Poznania, oprócz uznania i dzielenia stanowiska wałbrzyskiej Rady Miejskiej, również w maju oznajmił, że nie będzie się spotykał z niezaczepionymi osobami. Natomiast 14 lipca będąc gościem TVN 24 w programie "Rozmowa Piaseckiego" wyraził swoje poparcie dla decyzji francuskich władz odnośnie metody walki z Covid-19. Powiedział, że każdy ma prawo do rezygnacji z możliwości bezpłatnego zaszczepienia się i jeżeli nie chce sam dbać o zdrowie, nie powinien narażać innych.

Francuski model walki z koronawirusem składa się z kilku etapów.

12 lipca br. Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że od 21 lipca br. każdy powyżej 12. roku życia będzie musiał okazać certyfikat sanitarny (le pass sanitaire), będący potwierdzeniem zaszczepienia przeciwko Covid-19 i  nabyciem odporności po przejściu choroby lub negatywny wynik testu, żeby móc uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych z liczbą uczestników powyżej 50 osób.

Od drugiej połowy sierpnia szczepienia mają być obowiązkowe dla lekarzy i pracowników placówek opiekuńczych. Dodatkowo niezaszczepione osoby nie będą mogły skorzystać z części usług. Z początkiem sierpnia obowiązek okazywania certyfikatu ma obejmować odwiedzających miejsca tj. placówki medyczne, restauracje, kawiarnie, centra handlowe oraz planujących podróż samolotem lub pociągiem.

Do 15 września zaszczepić się będą musieli wszyscy pracownicy służby zdrowia i placówek opiekuńczych, w przeciwnym wypadku nie będą mogli pracować i otrzymywać wynagrodzenia.

Podobno po tej zapowiedzi, w ciągu doby ponad 1 mln francuzów ruszyło na szczepienia.

Jak wyglądają działania Gminy Śrem w walce z Covid-19? Burmistrz Śremu odpowiedział.

- Sytuacja związana z Covid-19 jest trudna. Jako gmina dostosowujemy się do wytycznych wychodzących od rządu i podejmujemy działania, do których jesteśmy zobligowani przez władze krajowe i wojewódzkie. Nieustannie informujemy i promujemy szczepienia przeciw Covid 19. Zapewniamy bezpłatną możliwość dowozu na szczepienie dla osób starszych czy mających problem z poruszaniem się. Przygotowaliśmy mobilny punkt szczepień, który dojedzie do pacjenta i zaszczepi w domu. Poprosiliśmy również proboszczów parafii śremskich o popularyzację informacji o szczepieniach. Niestety mimo to zaobserwowaliśmy wyhamowanie potrzeby szczepienia, co mnie niepokoi. Ze szczepienia można skorzystać przynajmniej raz w tygodniu w sali Bazar w Śremie – informacje o godzinach otwarcia punktu podajemy na srem.pl i facebooku. Również śremski szpital informuje o wolnych miejscach. Wydaje się, że tylko powszechna odporność na wirusa jest w stanie sprawić, by lockdown nie powtórzył się już więcej, byśmy mogli zwyczajnie żyć w spokoju i zdrowiu.

W porównaniu do sytuacji sprzed kilku miesięcy wskaźniki zachorowań znacznie spadły, co oczywiście bardzo mnie cieszy. Niestety równocześnie można zaobserwować spore rozluźnienie w podejściu mieszkańców do wirusa. Coraz więcej osób nie nosi maseczek np. w sklepach, a nakaz wciąż obowiązuje. Mimo wakacyjnej atmosfery zachowajmy te podstawowe środki ostrożności. Założenie maseczki na parę minut w miejscu, w którym jesteśmy do tego zobligowani, nie sprawi nam trudności, a może kogoś uchronić przed ciężką chorobą. Dbajmy o siebie. Nawet jeżeli nie boimy się o własne zdrowie, dbajmy o innych – każdy organizm inaczej reaguje na chorobę. Pomyślmy o tym.

A czy Burmistrz Śremu popiera francuski model walki z Covid-19?

- Takie podejście jest dla mnie ostatecznością. Moim zdaniem trzeba nauczyć się żyć z wirusem, dlatego uważam, że szczepienia i zbiorowa odporność są takie ważne. Mam nadzieję, że życie społeczne wróci do normalności.