Trudno w to uwierzyć. Nad ranem do komendy zgłosił się mężczyzna z zamiarem sprawdzenia swojej trzeźwości. Alkomat wskazał, że miał w organizmie 0,86 promila alkoholu. Logiczne, że nie powinien wsiadać już za kółko. Jednak kierowca zignorował ten wynik. Zwyczajnie wyszedł, wsiadł do swojego nissana i odjechał. Zaraz za nim pojechał patrol. Nierozważny 52-latek stracił prawo jazdy.
Dzisiaj nad ranem w rejonie gostyńskiej komendy policji rozegrała się niecodzienna scena. Ok. godz. 6.30 mężczyzna zgłosił się, by sprawdzić swoją trzeźwość. Dyżurny komendy przeprowadził badanie alkomatem, które wykazało, że kierowca ma 0,86 promila alkoholu w organizmie.
Mimo to przebadany kierowca zadecydował dalej jechać samochodem. Wyszedł z komendy, pewnym krokiem wsiadł do swojego samochodu i odjechał. Dyżurny wysłał patrol, który zatrzymał kierowcę tuż przy wyjeździe. Nietrzeźwy 52-latek, mieszkaniec powiatu gostyńskiego stracił prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami.
lul12:47, 13.11.2024
0 0
o lol 12:47, 13.11.2024