Połączenie pierwszych ciepłych dni i bliskości zielonego, pachnącego warzywniaka sprawia, że znów odżywają w nas niespełnione od nowego roku marzenia o ładniejszej sylwetce i zdrowszym odżywianiu. Nic dziwnego, wiosna to dobry moment na zweryfikowanie swojego menu i zwiększenie ilości warzyw w codziennym jadłospisie. Jak to zrobić?
Wiosna sprzyja budowaniu zdrowszych nawyków żywieniowych, ponieważ aura zachęca do lżejszych posiłków, a do tego możemy korzystać z sezonowych, świeżych produktów w przystępnych cenach. W czym tkwi haczyk?
– Zimowe posiłki mają nas otulić i ogrzać, wiosenne zaś dodać energii, dlatego modyfikujemy jadłospis, wybierając lżejsze dania. Początkowy zachwyt może jednak szybko przejść w monotonię, kiedy okaże się, że twarożek ze szczypiorkiem jemy na okrągło, a kanapki ciągle wyglądają tak samo. Aby jeść więcej warzyw, musimy postawić na różnorodność. Przygotowujmy dania nie tyle z różnych składników, ile w różnorodnych formach – na surowo, w wersji grillowanej, blendowanej czy nawet słodkiej – podpowiada ekspertka marki KiK.
„Wypasione” sałatki
Wiosną chętnie sięgamy po nowalijki, częściej jemy także surówki i sałatki. Jednak nawet te sprawdzone przepisy mogą się nam przejść. Dlatego komponujemy różne zestawy, dodając do zieleniny także uprażone orzechy czy ziarna, dorzućmy kawałki sera koziego czy fety albo chudego mięsa np. z kurczaka. Wykorzystajmy także ziołowe dressingi, które podbiją smak zieleniny. Wszystko to sprawi, że codzienne sałatki nie będą przypominały „smutnej” surówki ze stołówki szkolnej.
Orientalne bowle
Alternatywą dla sałatek są zdrowe bowle, których zawartość możemy dopasować do własnych preferencji smakowych. Odmian tej miski pełnej obfitości jest wiele, ale możemy przygotować taką, która najbardziej nam odpowiada – budda bowl, poke bowl czy smoothie bowl.
– Pamiętajmy o różnych teksturach warzyw – to one tworzą barwną, a przez to smaczną propozycję na lunch czy kolację. Ta forma podania jest bardzo łaskawa dla surowych warzyw – znajdzie się tutaj miejsce dla plasterków świeżego ogórka czy pasków papryki, ale także bardziej wymagającej marchewki, kalarepy czy cukinii. Żeby szybko je przygotować, najlepiej skorzystać z krajalnicy z wymiennymi ostrzami – z łatwością wyczarujemy cienkie plasterki, równe słupki czy cienkie piórka. A jeśli marzą nam się długie, warzywne nitki, to zaopatrzmy się w obieraczkę spiralną typu julienne. Teraz wystarczy wszystkie składniki umieścić w misce, polać i gotowe! – radzi ekspertka KiK.
Odżywcze koktajle
Czasem jest tak, że najlepszy posiłek, to ten, który można zrobić szybko i zabrać ze sobą w drogę. Jak połączyć to z warzywami? Zróbmy koktajle i smoothies z warzywnych składników. Co najważniejsze – nie grozi nam nuda, bo ulubione warzywa możemy łączyć w różnych konfiguracjach z sokami, mlekiem roślinnym, porcją jogurtu czy zdrowymi otrębami. Wystarczy wrzucić np. kawałki ogórka, liście szpinaku czy ugotowanego buraka z dodatkami do kielicha blendera, włączyć urządzenie, przelać do bidonu i ruszać w drogę!
Grillowane raclette
Na grilla w ogrodzie trzeba jeszcze poczekać, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby urządzić go w wersji domowej przy użyciu grilla do raclette.
– To świetny pomysł na posiłek w gronie znajomych czy wstęp do wieczoru z planszówkami. W patelenkach, które znajdą się na dwupoziomowym grillu, warto umieścić ugotowane ziemniaki, dowolne, surowe warzywa (pomidory, brukselkę, paprykę), pieczarki, ulubioną wędlinę oraz długo dojrzewający ser. Zapieczone składniki możemy polać aromatycznym serem lub zjeść osobno – mówi ekspertka KiK i podsumowuje: warzywa mają naprawdę wiele do zaoferowania, o ile spróbujemy sięgnąć po nie w różnych, mniej banalnych formach. Nawet frytki mogą być zdrowe, o ile skorzystamy z frytkownicy na gorące powietrze. Szukajmy sposobów, a nie powodów do ich niejedzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz