Przed północą Straż Pożarna została wezwana do nietypowego zgłoszenia. Dyspozytor otrzymał zgłoszenie, iż w śremskim szpitalu lekarz utknął w windzie, która zatrzymała się między piętrami. A do serwisu nie można się dodzwonić.
Akcja "uwolnienia" lekarza z windy trwała osiem minut. Winda utknęła między parterem a pierwszym piętrem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz