Zapach karmelizowanego cukru, kolorowe obłoczki, które topnieją szybciej, niż zdążysz mrugnąć, i te śmieszne wąsy z waty na ustach dzieci (i dorosłych, nie oszukujmy się). Cukrowa chmurka to czysta beztroska zamknięta w patyku. Nic dziwnego, że w ostatnich latach wróciła do łask: pojawia się na urodzinach, weselach, firmowych eventach, a czasem nawet na… domówkach. Jeśli chcesz, by Twoja uroczystość miała „to coś”, wata potrafi zostać gwiazdą programu. Jak to ograć, żeby nie było sztampowo? Poniżej znajdziesz sprawdzone patenty.