Zamknij

Mały detal, wielka różnica – jak dobrać klamki do stylu wnętrza, by podkreślić jego charakter?

Artykuł sponsorowany 13:26, 21.08.2025 Aktualizacja: 13:26, 21.08.2025
Skomentuj

Bo owszem – na początku myślisz, że najważniejsza jest sofa, kolor ścian i kuchnia z wyspą. Ale gdy wszystko zaczyna się sklejać w całość, pojawia się pytanie: czy ta klamka w ogóle tu pasuje?

I wtedy okazuje się, że klamki to nie detal do odfajkowania, tylko ważny element całej aranżacji. Ba – często to one „spięły” styl albo kompletnie go rozwaliły.

Dobra wiadomość? Można to ogarnąć. I właśnie o tym dziś porozmawiamy – po ludzku, bez designerskiego zadęcia.

Japandi – mniej znaczy lepiej

Jeśli lubisz wnętrza, w których można głęboko odetchnąć, a wszystko emanuje spokojem i harmonią – to styl japandi może być Twoją bajką.

To miks skandynawskiej prostoty z japońską estetyką wabi-sabi. Naturalne kolory, niskie meble, drewno, lniane zasłony i... zero chaosu.

I właśnie w takim wnętrzu sposoby zamykania muszą grać do tej samej melodii. Idealne będą te:

  • matowe,

  • bez zbędnych ozdób,

  • w kolorze czerni, ciemnego brązu albo szlachetnego złota,

  • najlepiej z naturalnego materiału albo surowym, szczotkowanym wykończeniem.

Tu naprawdę mniej znaczy więcej. Klamka ma być jak dobra cisza – obecna, ale nienachalna.

Boho – swoboda, kolory i... złoto

Styl boho to zupełne przeciwieństwo skandynawskiej powściągliwości. Tu wszystko jest bardziej „żywe”: kolory, faktury, wzory. Dywany na ścianach? Oczywiście. Makramy, wiklinowe lampy i rośliny wszędzie? Jeszcze jak.

I w tej estetyce uchwyty mają większą swobodę. Można zaszaleć!

Świetnie sprawdzą się:

  • w kolorze ciepłego złota,

  • rzeźbione, z delikatnymi ornamentami,

  • wykonane z mosiądzu, ceramiki, a nawet z naturalnych materiałów jak drewno czy rattan.

Jeśli Twoje drzwi są białe albo kremowe – złota lub miedziana klamka zrobi świetny kontrast. I nie będzie nudno, bo przecież boho to styl duszy wolnej od schematów.

Industrial – surowość z charakterem

Loftowe wnętrza to miłość do betonu, stali, odsłoniętych instalacji i dużych, otwartych przestrzeni. Tu nie udajemy, że coś jest ładne – tu chodzi o prawdziwość materiałów.

Dlatego rozwiązania w stylu industrialnym to zazwyczaj:

  • ciemne, np. czarne matowe lub antracytowe,

  • wykonane z metalu, czasem nawet z „przetarciami” lub strukturą,

  • geometryczne, cięższe wizualnie – nie boją się rzucać w oczy.

W takim wnętrzu klamka nie musi znikać – wręcz przeciwnie, może być wyrazistym, mocnym akcentem.

I wiesz co? Gdy wszystko wokół ma wyraźny charakter, taka klamka z pazurem po prostu pasuje.

Vintage – produkty z historią

Jeśli urządzasz mieszkanie z duszą – może w kamienicy, może z meblami z pchlego targu albo dodatkami z babcinego strychu – to styl vintage jest Ci bliski.

Tutaj klamki mogą być prawdziwym smaczkiem. Idealnie zagrają:

  • stare, odnowione modele (lub ich wierne repliki),

  • ozdobne z porcelanowymi elementami,

  • uchwyty z mosiądzu albo stylizowane na antyczne.

Warto rozejrzeć się za takimi w sklepach z retro wyposażeniem albo nawet na aukcjach – bo dobrze dobrana klamka może sprawić, że zwykłe drzwi staną się perełką całego wnętrza.

Nowoczesny minimalizm – tu liczy się detal

Nowoczesne wnętrza są zazwyczaj oszczędne w formie, ale za to pieczołowicie dopracowane w szczegółach. To świat szkła, betonu, stonowanej palety barw i idealnych linii.

W takim kontekście wybrane produkty powinny być:

  • proste, często wręcz „płaskie” w formie,

  • w kolorze srebra, czerni, czasem grafitu,

  • bardzo dobrej jakości (bo tu liczy się faktura, wykończenie, spójność).

Wbrew pozorom, to nie takie łatwe – bo każdy detal się tu liczy. Jeśli coś odstaje, robi się chaos. A przecież cała siła tego stylu to czysta, harmonijna forma.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Styl to jedno, ale wybierając klamki warto pamiętać też o praktyczności. Zwróć uwagę na:

  • wygodę uchwytu – czy dobrze leży w dłoni,

  • jakość materiału – czy nie będzie się rysował po miesiącu,

  • spójność z zawiasami, ramą drzwi czy... kontaktem na ścianie (serio!).

I jeśli robisz coś raz, to zrób to dobrze. Uchwyty i rączki wymienia się rzadko, a cieszą (albo denerwują) każdego dnia.

Podsumowanie – małe rzeczy, wielka różnica

Klamka to nie tylko coś, za co łapiesz, by otworzyć drzwi. To część większej historii, jaką opowiada Twoje wnętrze. Może być cicha i spokojna – albo odważna i niepokorna.

Dobrze dobrana sprawia, że całość „gra”. Źle dobrana? Trochę jak skarpety do sandałów – może i działa, ale coś tu nie gra.

Dlatego zanim wrzucisz do koszyka „pierwszą lepszą” klamkę, zastanów się: co chcesz, żeby mówiła o Twoim wnętrzu?

Bo jak się okazuje – ten mały detal potrafi naprawdę zrobić wielką różnicę.

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu portalsremski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%