Zamknij

Śrem. Chciało się nim jeździć!

15:59, 29.07.2019 J.K Aktualizacja: 16:07, 29.07.2019
Skomentuj

W dniach od 12 do 15 lipca redakcja portalsremski.pl i Kuriera Śremskiego otrzymała do jazdy testowej od salonu Suzuki Motsuoka w Poznaniu samochód Suzuki model VITARA z roku 2019.

W lutym tego roku mieliśmy inny model Suzuki – Jimny. Po jazdach testowych na drogach powiatu śremskiego, kolega redakcyjny napisał artykuł pod tytułem...Nie chce się z niego wysiadać.

Mając do dyspozycji inny model – VITARA, aż się prosi by napisać...Chce się nim jeździć!

Zanim jednak przedstawiciele SUZUKI Matsuoka z Poznania dostarczyli je nam do Śremu ustaliliśmy plan kilometrowy, dokąd jechać, po jakich drogach nim się poruszać i kogo zaprosić do jazdy testowej.

Pierwsze co zrobiliśmy, to zorganizowaliśmy na portalsremski.pl konkurs, który wraz z restauracją WŁOSKA przyniósł niespodziewane – ogromne - zaangażowanie internautów. W komentarzach pojawił się nawet wątek miłosny, w którym mieszkanka powiatu śremskiego /pisaliśmy o tym w poprzednim wydaniu Kuriera/ przez zakup SUZUKI model Swift znalazła swego męża! Nagrodą główną konkursu był voucher /obiad dla dwojga osób/ ufundowany przez Restaurację Włoska w Śremie, a VITARA zawiozła posiadaczy nagrody do restauracji.

W sobotę udaliśmy się na Dni Mechlina, by robić materiał informacyjny. I tam VITARA na tle innych zaparkowanych aut, blisko sceny prezentowała się wyśmienicie. Wielu uczestników tego wydarzenia skojarzyło auto ze zorganizowanym wcześniej przez nas konkursem, i dlatego postanowiło skorzystać z możliwości by usiąść za kierownicą i wypowiedzieć swe pierwsze...oczywiście pozytywne wrażenia.

A co do prezentacji...to świetnie VITARA wkomponowała się w wydarzenie sportowe, jakim były Indywidualne Mistrzostwa Polski na żużlu w Lesznie. Dwóch fotoreporterów, dziennikarz i dwoje kibiców oceniło osiągi VITARY na trasie jako super. Umieszczony silnik benzynowy o pojemności 1,4 litra świetnie sobie radził przy ruszaniu

z czerwonego, przyspieszaniu i przy wyprzedzaniu. Bardzo pomocny okazał się system odnajdywania martwego pola. Pojawiająca się w lusterkach informacja dawała komfort kierowcy w postaci tak ważnych komunikatów. Jeśli weźmiemy pracujący cichy silnik, i komfort jazdy to pojawiła się nieodparta chęć by jechać nim na kolejny mecz...Nieważne czy do Leszna do Rzeszowa....byle jechać.

W niedzielę przed żużlowym meczem odwiedziliśmy naszego kolegę w Książu Wlkp. – Marka Kmieciaka. Chciał pokazać się na swym terenie w VITARZE. Wcześniej nam powiedział, iż ma wyrobione zdanie na temat tej marki, jego żona dojeżdża do pracy SUZUKI. Jednak wola przejażdżki autem z tego roku i VITARĄ była silna. W wypowie-dzi na temat tego auta wspomniał między innymi: Wybór Vitary jako auta rodzinnego to doskonała decyzja!

Kolejnym naszym, zaproszonym kierowcą był Rafał Hejne. Który poruszał się głównymi ulicami naszego miasta. Gdy wjechał na Rynek, to zwrócił uwagę będących w tej części miasta mieszkańców. To, na co Rafał zwrócił uwagę w czasie jazdy to bezpieczeństwo. Jego słowa: " Dodatkowo na co należy zwrócić uwagę to fakt, że poświęcono w nim wiele uwagi na bezpieczeństwo, co dla mnie jest bardzo istotne" – są tego potwierdzeniem.

Podczas jazdy testowej na Rynku auto prezentowało się rewelacyjnie, udokumentowaliśmy to zdjęciami.

Przyszedł czas na jazdę w terenie. Chcieliśmy właśnie tam sprawdzić VITARĘ pod kątem jazdy z napędem na cztery koła. Po takich eskapadach – możemy wyrazić przekonanie, iż auto świetnie sobie radziło na wzniesieniach, po drogach polnych. Koleiny, piasek, wzniesienia to "pikuś"... obojętnie czy będzie jechał sam kierowca, czy będzie miał czworo pasażerów.

Suzuki VITARĄ odwiedziliśmy również mieszkańca powiatu śremskiego, który posiada wcześniejszy model VITARY. Na widok nowej VITARY zapytał: czy istnieje możliwość zamiany SUZUKI na nowy model. Dowiedzieliśmy się wcześniej, że w salonie SUZUKI Matsuoka w Poznaniu na ul. Zamenhofa 142 istnieje taka możliwość. Dlatego pojechaliśmy osobiście przekazać te informację.

Na koniec przyszedł czas na oględziny testowanego przez nas modelu w serwisie MOTOWEISS. Podjechaliśmy na podnośnik /jak było w przypadku SUZUKI Jimny/ i nastąpiły oględziny VITARY przez fachowców. Tu nie na podstawie reklamówek i prospektów marketingowych, usłyszeć mogliśmy zdanie Alberta Weissa: "samochód, który odwiedził nasz serwis Suzuki Vitara to połączenie nowoczesnej technologii z niezawodnymi rozwiązaniami technicznymi pojazdu . W samochodzie zastosowano sporo rozwiązań, które spotkaliśmy we wcześniejszych modelach marki Suzuki, co z pewnością zapewnią temu modelowi bezawaryjność i komfort jazdy".

Podziękowaliśmy za opinię wyruszając na myjnię by oddać testowane przez nas auto czyste.

W godzinach wieczornych VITARA opuściła naszą redakcję, pozostawiając niezapomniane wrażenia - po przejechaniu ponad 420 kilometrów /jeszcze ponad 1/3 zbiornika paliwa pozostała.../. Auto faktycznie dało się polubić: w terenie, na drogach i w mieście. Przy małych miejscach parkingowych i zatłoczonych parkingach, system kamer wspierał nasze umiejętności. No cóż wszystko co piękne ma kiedyś swój koniec...Chociaż niekoniecznie, jak nam powiedział pewien przedstawiciel handlowy. Można kupić taki model, a wcześniej umówić się na jazdy testowe, do których my oczywiście zapraszamy.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%