Zbigniew Dolata..."oby one nas nie uśpiły" 

W piątkowe (27.09) popołudnie w sali widowiskowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie odbyło się spotkanie z kandydatami Prawa i Sprawiedliwości na parlamentarzystów – posłem Zbigniewem Dolatą i senatorem Robertem Gawłem.

Zbigniew Dolata, który już po raz drugi wspierany jest w naszym mieście przez specjalny komitet wyborców reprezentujący mieszkańców powiatu śremskiego w wyborach ubiegłej kadencji uzyskał najlepszy wynik wyborczy z wszystkich kandydatów ubiegających się o poparcie.

- Apeluję do państwa, by sondaże, które są dla naszego ugrupowania doskonałe – nie uśpiły nas wszystkich. To najważniejsze wybory, bu powierzyć nam mandat na kolejną kadencję. Mamy w ten sposób niepowtarzalną szansę, by kontynuować nasz rządy, które przynoszą tyle dobrego wszystkim Polakom. Gdyby władzę objęli nasi konkurenci, wszystko to co osiągnęliśmy zostało by zaprzepaszczone – mówił Zbigniew Dolata.

W podobnym stylu przemawiał senator Gaweł, który jak sam mówił jest w trudniejszej sytuacji, bowiem oprócz jego najgroźniejszego konkurenta – Pawła Arndta o mandat senatora ubiegają się jeszcze dwaj inni kandydaci, którzy mogą właśnie jemu odbierać głosy. Jednym z nich jest Mirosław Piasecki, mieszkaniec Lucin, który po odejściu z ugrupowania Kukiz`15 – startuje jako kandydat niezależny.

Po wystąpieniach kandydatów był czas na swobodną dyskusję i zadawanie pytań. Jednym z dyskutantów był znany w Śremie tłumacz przysięgły języków angielskiego i niemieckiego – Andrzej Matras, który pytał m.in. o ostatnie afery z udziałem marszałka Kuchcińskiego i szefa NIK – Mariana Banasia.

- W Prawie i Sprawiedliwości nie ma żadnych afer – odpowiedział poseł Dolata i podawał przykłady prawdziwych – jego zdaniem afer – z obozu Platformy Obywatelskiej.