Nastał ten dzień. Rolnicy wyjechali traktorami na polskie drogi i rozpoczęli blokady. Jest to wielki protest, poprzez który chcą wywrzeć presję na Komisji Europejskiej, aby zmieniła podejście do niekontrolowanego napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy do Unii Europejskiej. Od południa, przez ok. 2 godziny nieprzejezdnych będzie wiele dróg na mapie Polski, także w naszym regionie. Rolnicy właśnie zebrali się na rondzie w Jerce i rozpoczynają działania.
Organizatorzy protest zapowiadali, że dzisiaj na drogi wyjadą tysiące ciągników. Na specjalnej mapie blokad widnieje jedno miejsce w naszym regionie. Właśnie rozpoczęła się blokada przy rondzie łączącym DW 308 i DW 432 w Jerce.
Dzisiaj rolnikom przyświeca hasło #EUROPA to znaczy: uprawiać i hodować. Domagają się zmiany strategii Zielonego Ładu, która zmierza do ograniczenia produkcji rolnej w Europie poprzez nakładanie dodatkowych wymagań środowiskowych. W obliczu wojny w Ukrainie bardzo zwiększają się koszty produkcji.
Założyciel Agrounii i aktualnie sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi popiera protest i deklaruje wsparcie Agrounii.
- Gdyby nie działania Unii Europejskiej, wspierane wadliwą polityką komisarza Janusza Wojciechowskiego, polscy rolnicy nie musieliby wychodzić na drogi. Oczywistym jest dla mnie, że Agrounia dołączy w środę do protestów w całym kraju - napisał na swoim profilu Fb.
Rolnicy w Jerce zebrali się przed południem. Do tego czasu załatwili sprawy organizacyjne i ustalili plan działania. Po godz. 12,00 rozpoczęła się blokada. Wjazd na rondo z każdej strony blokują ciągniki. Są utrudnienia w ruchu.
[WIDEO]41[/WIDEO]
[ALERT]1706098166355[/ALERT]
0 0
Brawo rolnicy! Tusk z PSL-em zabijają polskie rolnictwo
0 0
nie pozwólcie, by ten kołodziejczak wami manipulował