Nie trzeba być doświadczonym komentatorem politycznym, żeby zauważyć, że dobiegająca końca kampania wyborcza była prowadzona w duchu totalnego polaryzowania społeczeństwa. W wielu programach informacyjnych – zwłaszcza w mediach publicznych – dominowały:
Uderzano w konkretnych polityków, ale też w całe grupy społeczne – zwolenników Grzegorza Brauna, sympatyków Sławomira Mentzena, młodych ludzi szukających alternatywy wobec tzw. duopolu. W karykaturalny sposób przedstawiano osoby wierzące, konserwatywne, przywiązane do wartości chrześcijańskich – jakby było to coś wstydliwego lub zacofanego.
Zamiast rzetelnej debaty o gospodarce, migracji, podatkach czy ochronie zdrowia, otrzymaliśmy polowanie na czarownice, szukanie „haków” i medialne ustawki. Próbowano doprowadzić do tego, by decydowały codziennie podgrzewane – również w śremskiej społeczności – emocje.
To wszystko sprawiło, że wielu obywateli czuło się poniżanych i wykluczanych z demokratycznej debaty publicznej.
Nasze lokalne relacje kampanijne rozpoczęliśmy od spotkania Sławomira Mentzena na śremskim rynku. Setki mieszkańców – w różnym wieku, z różnych środowisk – przyszły tam, by posłuchać i porozmawiać. Bez agresji, bez barier, z ciekawością i otwartością.
To właśnie tym akcentem – obywatelskim, bezpośrednim i autentycznym – chcemy zakończyć nasze relacje z tej kampanii. Wierzymy, że polityka może wyglądać inaczej. Że można się różnić z szacunkiem. I że głos obywatela jest silniejszy niż manipulacja ekranu.
Zachęcamy – idź na wybory. Twój głos ma znaczenie.
[ZT]80594[/ZT]
[ZT]80851[/ZT]
[ZT]80604[/ZT]
[ZT]77298[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz