Śremscy WOPR-owcy szkolili się na morzu. Ratownicy regularnie w czasie lata odbywają takie szkoleniowe wyjazdy nad polski Bałtyk. Dzięki temu, ich kolejne akcje ratunkowe przebiegają jeszcze sprawniej i efektywniej. Nad Morzem Bałtyckim ćwiczyli m.in. samo poruszanie się w morzu, pływanie po falach, nurkowanie, zespołowość podczas akcji ratunkowej, wyciąganie osób poszkodowanych z wody i udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej na brzegu.

W dniach od 27 lipca do 3 sierpnia br. ratownicy Miejsko-Powiatowego WOPR w Śremie odbyli szkolenie pływacko-ratownicze w Dźwirzynie. W wyjeździe uczestniczyło 11 osób. Celem szkolenia było doskonalenie umiejętności wykorzystywanych podczas akcji ratowniczych prowadzonych w ekstremalnych warunkach. 

Uczestnicy trenowali 3 razy dziennie. Oswajali się z Morzem Bałtyckim pływając w głąb i nurkując nawet do 6 metrów pod wodą. Treningi odbywały się bez względów na warunki atmosferyczne, zaczynając od spokojnego morza i kończąc nawet na 1,5-metrowych falach. Zapoznawali się ze specyfikacją akwenu Morza Bałtyckiego. Uczyli się wchodzić pod falę tak, żeby odczuwać jak najmniejszy opór wody i bezproblemowo móc płynąć w głąb morza. Utrwalali również ratownictwo wodne na morskim akwenie (symulowane akcje z podręcznym sprzętem Boja SP, pas ratunkowy typu węgorz, akcja zespołowa na linie asekuracyjnej w zasobniku), oraz pierwszą pomoc poprzez symulowane scenki z różnych sytuacji, jakie mogą ich spotkać w codziennym życiu.

Był to intensywny czas, podczas którego zyskali cenne umiejętności i wiedzę. Doskonalili nie tylko praktykę, ale też wzbogacili się o cenną teorię. 

- Byliście niesamowici, pokonując kolejne wyzwania z uśmiechem na twarzy. Cieszymy się, że mogliśmy spędzić ten czas razem, ucząc się i bawiąc jednocześnie.Niech zdobyte umiejętności dodadzą Wam pewności siebie i poczucia bezpieczeństwa, zarówno w wodzie, jak i poza nią - relacjonuje WOPR Śrem.