Na jednym z wjazdów do Śremu często dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Winna temu ma być infrastruktura drogowa. Chodzi dokładnie o wysepkę i znak, które są słabo widoczne po zmroku. Przez to w godzinach wieczornych i nocnych kierowcy nieznający tego skrzyżowania traktują dwa lewoskręty jako jeden pas. Niestety między nimi zlokalizowana jest właśnie wysepka ze znakiem. Są dwa rozwiązania, które mogą rozwiązać ten problem.
Odcinek ulicy Gostyńskiej należącej do wojewódzkiej drogi nr 432 przeszedł remont w 2022 roku. Wówczas wprowadzono kilka organizacyjnych zmian. Jadący w stronę miasta mogą korzystać z dwóch lewoskrętów. Pierwszy umożliwia wjazd na stację paliw, a drugi przejazd przez skrzyżowanie. Wcześniej obowiązywał jeden pas do skrętu w lewo, z którego można było wjechać zarówno na stację, jak i skrzyżowanie. Pomiędzy pasami znajduje się tzw. wysepka ze znakiem.
Dzięki temu rozwiązaniu miał zostać usprawniony ruch. Jednak okazuje się, że zmiana ta nierzadko jest przyczyną niebezpiecznych zdarzeń drogowych z udziałem pojazdów. Zdaniem kierowców wysepka oraz znak są słabo widoczne po zmroku, przez co dochodzi do kolizji.
Radny Grzegorz Wiśniewski wystąpił do burmistrza Śremu z wnioskiem o likwidację wysepki oraz znaku drogowego na lewoskręcie do stacji paliw. Wnioskujący zaznaczył, że w miejscu tym notorycznie dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Zapobiec temu ma usunięcie znaku i wysepki lub podświetlenie znaku.
"Przedmiotowa wysepka oraz znak na ulicy Gostyńskiej są bardzo słabo widoczne po zmroku, jednocześnie za lewoskrętem do stacji paliw Intermarche znajduje się kolejny lewoskręt w ul. Staszica co przy słabej widoczności wysepki oraz znaku powoduje częste kolizje ze wspomnianą infrastrukturą" - wyjaśnił w interpelacji.
0
0
0
0
0
0
0 0
Trochę kłamczuszycie, bo dwa lewoskręty obowiązywały dużo wcześniej przed remontem. Po remoncie powstała jedynie wysepka, bo wielu kierowców ignorowało obszar wyłączony z ruchu.