W miniony weekend rozegrane zostały kolejne mecze w ramach II kolejki Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej. W Śremskim Sporcie zawodnicy pokazali prawdziwą klasę i wysoki poziom. Jak na ten moment wyglądają wyniki?
W sobotę 9 listopada br. w Śremskim Sporcie rozegrano II kolejką Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej. Już pierwszy mecz od samego początku pokazał, dlaczego siatkówka cieszy się taką sympatią. Wszystko czego można zapragnąć w takim sportowym wydarzeniu, nastąpiło na śremskim parkiecie. Drużyny ŚREM TEAM i JEDNOSTKI WOJSKOWEJ w tym dniu walczyły o każdy punkt, a jedna strata mogła okazać się decydująca.
Pierwszy set wygrała ekipa ŚREM TEAM 25:22. W drugim secie JEDNOSTKA WOJSKOWA bardziej naciskała i opłaciło się, bo zakończyła set na swoją korzyść 24:26. ŚREM TEAM jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i trzeci set ponownie należał do nich 26:24. Czwarty set z kolei mógł okazać się ostatnim, bo drużyna ŚREM TEAM była blisko przechylenia szali na swoją korzyść w połowie seta, lecz mobilizacja w końcówce „WOJSKOWYCH” dała im zwycięstwo 25:21 i mieliśmy stan w setach 2:2. Po krótkiej przerwie drużyny wyszły do Tie-breaka. Chyba ten ostatni set, w którym JEDNOSTKA WOJSKOWA wyrównała stan setów podniósł ich morale, bo poszli za ciosem i wygrali ostatecznie całą rywalizację, w tym dniu wynikiem 2:3.
Na drugie starcie wyszły drużyny NA CZERWONEGO i SZERSZENI KOŚCIAN. Obie te drużyny poprzednią kolejkę zakończyły przegranymi, więc można było się spodziewać, że teraz będą chciały zdobyć jakieś punkty. Dużo można było rozważać przed meczem, ale z pewnością nikt by nie wymyślił takiego przebiegu, jaki mogliśmy zobaczyć. Pierwszym set i to dość zdecydowanie wygrała ekipa SZERSZENI 18:25. Drugi set był już zupełnie inny i to zespół NA CZERWONEGO bez większych problemów zakończył set wynikiem 25:11. Trzeci był powtórką drugiego i ponownie ekipa NA CZERWONEGO z dużą przewagą ustaliła wynik 25:12. Czwarty set okazał się już bardziej wyrównany, bo żadna ze stron, nie chciała zejść pokonana i SZERSZENIE doprowadziły wynikiem 24:26 do remisu w setach 2:2 i czekaliśmy na kolejny Tie-break w tym dniu. Widać był dużą motywację po obu stronach i każdy punkt niósł sporą dawkę emocji, ale wszystko w sportowym duchu i atmosferze zdrowej sportowej rywalizacji. Nikt nie odpuszczał, zagrywka za zagrywkę i punkt gonił punkt. Co tu dużo mówić kiedy przekracza się barierę 15 punktów w Tie-breaku i gra toczy się nadal, bo przewaga jednego punktu nie zwiastuje końca. Nerwy ze stali utrzymała do końca, jednak drużyna SZERSZENI KOŚCIAN zwyciężając 17:19 i ustalając stan setów na 2:3, zdobywając tym samym pierwsze punkty.
Ostatni trzeci mecz w sobotnie popołudnie to rywalizacja UKS KUSY DOLSK z CK KSIĄŻ WLKP. Tutaj też doszło do małej niespodzianki, bo raczej nikt nie myślał o takim rozstrzygnięciu setów. Od pierwszej zagrywki UKS KUSY ruszył na maxa i szybko uzyskał sporą przewagę, praktycznie nie dopuszczając ekipy z KSIĄŻA do głosu. Pierwszy set zakończył się szybko stanem 25:4, bo każda zagrywka stwarzała spore problemy z odbiorem ekipie z Książa Wlkp. Wynik chyba mówi wszystko. Drugi wyglądał bardzo podobnie, choć KSIĄŻ walczył o każdy punkt i tym razem przegrał 25:8, a UKS KUSY grał dalej po prostu idealnie. Trzeci set przy takiej dyspozycji DOLSKA był już raczej formalnością, choć CK KSIĄŻ znowu wykorzystywał każdą okazję do zdobycia punktu. Ostatecznie jednak stanęło na wyniku dla ekipy z DOLSKA 25:10 a w setach 3:0. Brawo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz