Zniszczone i porzucone samochody, które zajmują miejsca parkingowe, są odwieczną bolączką mieszkańców dużych osiedli mieszkaniowych w Śremie. Szczególnie frustrujące jest to dla tych, którzy muszą krążyć po parkingach wokół domu, aby w końcu znaleźć chociaż jedno wolne miejsce i móc zostawić swój pojazd. Niestety mimo wielu zgłoszeń odnośnie licznych przypadków, trudne okazuje się wyegzekwowanie od zarządcy terenu usunięcia takich samochodów.
Miejsc parkingowych jak na lekarstwo, a dodatkowo część z nich blokują odstraszające już samym wyglądem graty. Na wielu śremskich parkingach, od wielu lat, niezmiennie w tych samych miejscach zalegają nieużywane, porzucone pojazdy. Każdy z nich jest zniszczony, zgniły, bez powietrza w oponach, ze śmieciami w środku, i wyrastającym pod nim mchem... To wszystko sprawia, że zalegające wraki dodatkowo są nieprzyjemnym widokiem, na który mieszkańcy już nie mogą patrzeć.
Przykładowo stary, czerwony mercedes na parkingu przy ul. Chłapowskiego w Śremie stoi co najmniej od przeszło 7 lat. Z biegiem czasu wygląda coraz gorzej. Na początku odstraszał tylko zawartością, czyli odpadami wewnątrz. Później zaczął gnić i dosłownie się rozsypywać. Od jakiegoś czasu nie ma już tablic rejestracyjnych, co powinno ułatwić jego usunięcie. Niestety tak się nie stało. Teraz wrak ma już nawet wybite szyby, otwarte drzwi, a na trawniku obok zalegają odłamki szkła i śmieci, które wypadły z pojazdu.
Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali ten fakt zarządcy parkingu, jednak bez efektu. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 50a. 1., kodeksu drogowego, pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.
W ubiegłym roku, podczas jednej z dyskusji na facebookowym profilu Spółdzielni Mieszkaniowej, będąca zarządcą parkingu, odpisała mieszkance, że zajmuje się usuwaniem aut z parkingów, ale to powinno należeć do ich właścicieli. Usuwanie wraków na wniosek spółdzielni ma być długotrwałym i drogim postępowaniem, za które ostatecznie mogą zapłacić mieszkańcy.
"Tak to jeden z problemów dot. parkingów. Zajmujemy się tym także. Auta takie z parkingów powinny być usuwane przez ich właścicieli, którzy ich nie użytkują. Udało się nam w sposób dobrowolny kilka aut już usunąć, jednak w przypadkach bardziej skomplikowanych, usuwanie "wraków" z parkingów na wniosek Spółdzielni do służb, to długotrwałe i drogie postępowanie, które może ostatecznie obciążyć finansowo wszystkich mieszkańców. Płacić jednak nikt za sąsiada, nie chce. Apelujemy ponownie o działanie wspólne w tym zakresie. To jak mieszka się na naszych osiedlach zależy także od nas samych" - odpowiedziała SM mieszkance w dn. 18.10.2024.
W przypadku stwierdzenia zalegającego nieużywanego pojazdu, należy w pierwszej kolejności zgłosić ten fakt zarządcy danego terenu. Inicjatywa usunięcia pojazdu należy do zarządzającego terenem, który decyduje o sposobie korzystania z jego zasobów. Jeśli będą spełnione ustawowe przesłanki może wystąpić o jego usunięcie przez Straż Miejską. Znacznie łatwiejsze jest usunięcie pojazdu z publicznej drogi. Wtedy sprawą zajmują się straż miejska lub policja. Natomiast w przypadku np. parkingu należącego do spółdzielni czy wspólnoty, to ona powinna reagować w imieniu mieszkańców.
1 0
Takich miejsc jest wiele. Podam kilka przykładów. Niebieskie cinquecento na wysokości bloku Chłapowskiego 8, parking wokół niego porośnięty mchem, zielony maluch na parkingu przy Okulickiego 14 pod drzewem i biały bus na wysokości bloku Komorowskiego 12
0 0
Dlaczego właściciel terenu nic nie robi w tym kierunku. Przecież to jest blokada miejsc parkingowych. A wiadomo, że tych w Śremie brakuje
3 0
Ja wiem jak usunąć te wraki, ale straż miejska tego nie robi bo nie chcą mieć problemu i oczywiście dział prawny w urzędzie miejskim, bo i po co jak tam nie mieszkają :-)
3 0
Koordynator w biurze prawnym UM, za dużo ma zajęć i nie ma czasu na bzdury :-)
0 0
takich wraków, aut zaparkowanych na stałe, sterczących nie tylko na miejscach parkingowych, ale również na ulicach naszego miasta, patrz np .ul Zachodnia, jest dużo. Są zawalidrogą i utrudniają ruch