Nie ma wątpliwości, że to efekt celowego działania – ktoś najwyraźniej zdemontował deskę lub ją uszkodził, zostawiając po sobie pustą ramę. Efekt jest tragi-komiczny. Przechodnie nie kryją rozczarowania – wielu z nich codziennie mija to miejsce, idąc do szkoły lub wracając z zakupów. Wygodna ławka z pewnością by się tu przydała.
To niejedyny tego typu przypadek na Jezioranach. Niedawno przy ul. Kilińskiego jedna z ławek również została uszkodzona – brakowało w niej jednej z desek, a w jej miejscu wystawały cztery ostre gwoździe, które mogły stanowić realne zagrożenie, przede wszystkim dla dzieci i osób starszych.
Czy w Śremie działa ławkowy fanatyk, który upodobał sobie demontaż publicznych siedzisk? A może po prostu brakuje regularnych przeglądów i reakcji na zgłoszenia mieszkańców?
Wydaje się przecież, iż ławki w śremskiej przestrzeni publicznej powinny ludziom służyć, a nie zagrażać ich bezpieczeństwu. Zwłaszcza w okolicach szkół i ruchliwych ulic.
[ZT]80484[/ZT]
[ZT]80636[/ZT]
0 0
Nie tylko te dwie ławki. Na alei Solidarności wna wyskokości bloku kopernika 13A brakuje środkowej deski i też gwoździe wystają. Jest to zwykła ławka bez oparcia