W tej miejscowości jest jak w piosence: "Bo wszyscy to jedna rodzina"

Maciej Tomaszewski: Ile lat mieszka już Pani w Kadzewie?

Izabela Idziak: Większość życia. Trzydzieści trzy lata.

MT: Jest Pani prezesem (założonego w lipcu 2024) Stowarzyszenia Osada Kadzewo. Skąd pomysł, żeby zaangażować się w życie kadzewskiej społeczności właśnie w takiej formie?

II: Jestem z wykształcenia pracownikiem socjalnym. Działanie zgodnie z zasadą pomocniczości jest dla mnie naturalne. Lubię wykorzystywać moją fachową wiedzę (studiowałam socjologię) w budowaniu relacji międzyludzkich i wspieraniu interakcji społecznych. Mieszkańcy Kadzewa są fajną, zżytą i zaangażowaną społecznością. Szkoda byłoby nie wykorzystywać w pełni naszego potencjału. Zaczęliśmy więc w zeszłym roku działać również w sposób sformalizowany – jako stowarzyszenie. Zarówno teraz, jak i przed zarejestrowaniem organizacji w urzędzie, wiele osób angażowało się w lokalne, kadzewskie inicjatywy. Sołtysowi od lat zresztą udaje się nas ze sobą skutecznie integrować. W każdym wydarzeniu, np. wioskowym festynie udzielają się różne osoby. Panie pieką ciasta, panowie pomagają w rozkładaniu namiotów, a młodsze pokolenie zajmuje się dekorowaniem. Każdy z mieszkańców Kadzewa ma inny talent i inny temperament. Nigdy nie było żadnych problemów z podziałem „obowiązków”. Wspólnie potrafimy działać bardzo prężnie. Liczymy na to, że ze stowarzyszeniem będziemy mogli działać jeszcze efektywniej.

MT: W działalność stowarzyszenia angażuje się więcej kobiet czy mężczyzn?

II: W działalność OSADY KADZEWO angażują się zarówno kobiety jak i mężczyźni w równym stopniu. Nasze stowarzyszenie nie jest duże, składa się z 24 formalnych członków, w tym: 15 kobiet i 9 mężczyzn.

MT: To pierwsze tego typu formalne „ciało” działające w Kadzewie?

II: Tak. Jesteśmy małą społecznością i przed oficjalnym startem powstrzymywał nas jedynie brak lokalu. Dotychczas korzystaliśmy (i nadal korzystamy) z uprzejmości szkoły podstawowej w Bodzyniewie, która udostępnia nam – w razie potrzeby – swoje pomieszczenia. Wspiera nas także firma PlantiCo (dawna Spójnia), która użycza nam swojej salki konferencyjnej na terenie zakładu w Kadzewie. Nigdy nie odmówiono nam pomocy. Znamy się na tyle dobrze, że w okresie zimowym spotykamy się również w domach prywatnych. W okresie letnim nasze zebrania odbywają się najczęściej „pod altaną” w Kadzewie. Muszę podkreślić, że wiele zasług ma w tym wszystkim nasz pan sołtys, który posiada chyba jakiś naturalny talent do odkrywania i wykorzystywania potencjału ludzkiego.

MT: Wiem od pana sołtysa, że jednym z ważniejszych wyzwań, jakie jawią się przed Kadzewem w 2025 roku, jest udział w programie „Pięknieje wielkopolska wieś”. Co ma wchodzić w zakres działań stowarzyszenia?

II: Stowarzyszenie Osada Kadzewo ramię w ramię z sołectwem podejmuje działania na rzecz Kadzewa i Marszewa. Dzięki stworzeniu sołeckiej strategii rozwoju wsi oraz uczestnictwie w programie „Pięknieje wielkopolska wieś” mamy szansę na pozyskanie dodatkowego wsparcia finansowego na realizację naszych projektów. Jednym z nich jest budowa pieca chlebowego, jaki dawniej znajdował się w centralnej części wioski. Byłby to taki nasz powrót do korzeni oraz kolejne miejsce, przy którym integrowałaby się nasza społeczność.

Kadzewo znajduje się w bliskiej odległości od Śremu, dlatego w sezonie letnim często odwiedzane jest przez rowerzystów czy biegaczy, którzy podziwiają nasz sielski krajobraz. Chcemy zatem zapewnić im miejsce do odpoczynku w podróży dzięki przystankowi rowerowemu ze stacją naprawczą oraz mapą okolicznych tras. Miejsce to pozwoli przyjezdnym na chwilę refleksji oraz poznanie naszej kadzewskiej gościnności, bo tutejsi mieszkańcy (od najmłodszych po seniorów) są naprawdę mili i otwarci dla innych. Są po prostu OK – na co wskazuje również skrót nazwy naszego stowarzyszenia.

Jak już wcześniej wspominałam, dzięki stowarzyszeniu będziemy mogli pisać projekty i pozyskiwać dodatkowe fundusze na rzecz rozwoju naszej społeczności. W 2024 roku zdołaliśmy napisać już jeden wniosek konkursowy w ramach programu „Wielkopolska Odnowa Wsi”. Mieliśmy mało czasu, byliśmy o włos od wygranej. Mimo wszystko bardzo się cieszymy, że udało się nam spełnić wymogi formalne konkursu i z optymizmem patrzymy w przyszłość.

Mamy sporo planów na 2025 rok. Nie chcę zdradzać jeszcze wszystkich szczegółów i konkretów, ale planujemy skupić się na promowaniu aktywnego wypoczynku m.in. poprzez organizowanie we współpracy z sołectwem turniejów sportowych, dalsze działania na rzecz nordic walking oraz cykl wycieczek w bliższe lub dalsze okolice.

Jednym z naszych celów statutowych jest także kultywowanie tradycji oraz angażowanie młodego pokolenia w życie społeczne Kadzewa. W zeszłym roku udało się nam pięknie zorganizować warsztaty o tematyce dożynkowej: OD KŁOSA DO BOCHENKA, podczas których odbyło się wspólne plecenie wieńca dożynkowego, wypiekanie chleba i wystawa sprzętów dawnych. Zaangażowanie mieszkańców w przygotowanie warsztatów przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. W katalogu eksponatów znalazły się m.in.: stary siewnik ręczny, tarka do prania, młocarnia do zboża, prodiże oraz maszyna do pisania. Było to pierwsze przedsięwzięcie oficjalnie działającego Stowarzyszenia Osada Kadzewo. W tym roku chcemy kontynuować i rozwijać działania zapoczątkowane w roku ubiegłym. W planach mamy organizowanie kolejnych spotkań integracyjnych i warsztatowych.

W 2025 roku skupimy się także na poprawie estetyki terenów zielonych w Kadzewie. Wspólnie z sołectwem chcemy podjąć działanie w kwestii uregulowania sytuacji prawnej działki i budynku obok terenu rekreacyjnego, które od lat ulegają zniszczeniu. Chodzi o bezpieczeństwo i estetykę okolicy.

Zależy nam również na zacieśnianiu współpracy z okolicznymi organizacjami pozarządowymi oraz instytucjami. Fajnie byłoby połączyć siły przy organizacji różnych imprez.

MT: Bardzo dziękuję za rozmowę. Życzę powodzenia w realizacji wszystkich celów!

II: Również bardzo dziękuję, serdecznie zapraszam do Kadzewa.