Zamknij

Rodzina błaga o modlitwę. Felek wrócił do Polski, leczenie nie zadziałało

09:00, 15.04.2025 Aktualizacja: 12:11, 15.04.2025
Skomentuj

Sześć lat, a za sobą więcej bólu niż niejeden dorosły. Feliks Jamaz nów jest w Polsce, niestety bez dobrych wieści. Leczenie w Niemczech nie przyniosło oczekiwanego efektu. Teraz rodzina prosi o coś więcej niż pieniądze: o duchowe wsparcie i modlitwę.

Historia małego wojownika

Feliks Jama to 6-letni mieszkaniec Mełpina, który od półtora roku walczy z wyjątkowo złośliwym nowotworem – guzem Wilmsa. Wszystko zaczęło się w lipcu 2024 roku od nieustającego bólu brzucha. Diagnoza była brutalna: guz na nerce, trzy kolejne zmiany w jamie brzusznej i cztery guzki w płucach.

Mimo intensywnego leczenia, chemioterapii, radioterapii, kilku operacji choroba wracała. Nadzieja pojawiła się, gdy po kolejnych zabiegach wyniki badań pokazały, że nowotwór się cofnął. Rodzina była przekonana, że wrócą do domu już na dobre. Niestety, pod koniec 2024 roku choroba zaatakowała ponownie.

Terapia w Niemczech nie pomogła

Po wyczerpaniu możliwości w Polsce rodzice zdecydowali się na wyjazd z Felkiem do Niemiec z nadzieją na leczenie, które miało być ostatnią deską ratunku. W celu zebrania środków na kosztowną terapią powstała zbiórka. Po wielu tygodniach walki okazało się jednak, że także i ta terapia nie zadziałała. Felek wrócił do Polski i przebywa w szpitalu. Zmęczony, ale wciąż gotowy do walki. – Liczymy na cud – mówią jego rodzice. Mimo że możliwości medyczne się wyczerpują, oni nie tracą wiary.

[ZT]79681[/ZT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%