Mieszkanka sąsiedniego powiatu straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Myślała, że rozmawia przez internet z żołnierzem. Oszust zdobył jej zaufanie opowiadając o swoim życiu i rzekomych trudach misji wojskowej. Dała się wciągnąć w intrygę i przelała mu swoje środki. Po pewnym czasie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa...
Mieszkanka powiatu gostyńskiego nawiązała przez internet kontakt z oszustem. Podszywał się pod żołnierza misji ONZ, który po zakończeniu służby planował zamieszkać w Polsce. Mężczyzna zdobył jej zaufanie, opowiadając o swoim życiu i rzekomych trudach misji wojskowej.
Po pewnym czasie poinformował kobietę, że jego jednostka została zaatakowana, a on musi przenieść się w inne miejsce. Zaproponował wysłanie "paczki” z cennymi rzeczami, takimi jak biżuteria, pieniądze, laptopy i dokumenty. Wkrótce kobieta otrzymała wiadomość, że przesyłka "utknęła w Londynie” i wymaga opłat celnych. Oszust groził, że w razie nieuiszczenia opłat kobieta może być oskarżona o pranie brudnych pieniędzy.
Pokrzywdzona przelała pieniądze, wierząc, że koszty zostaną pokryte z zawartości paczki. Gdy paczka rzekomo "utknęła” w Belgii, a oszust zażądał kolejnych środków, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa. W wyniku działania oszusta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jak się chronić przed oszustami? Zachowaj ostrożność w kontaktach z nieznajomymi w Internecie. Nie wysyłaj pieniędzy osobom, których nigdy nie spotkałeś/aś osobiście. Weryfikuj informacje – sprawdzaj zdjęcia i dane w sieci, gdyż często pochodzą z publicznych źródeł. Nie ujawniaj swoich danych osobowych ani finansowych w sieci.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz