Nikt nie jest przygotowany na taki cios. Syn pani Barbary zmarł nagle, osierocając troje dzieci: 9-letnią Maję, 6-letniego Franciszka i roczną Antosię. W jednej chwili ich świat runął. Od dnia tragedii rodzeństwo przebywa pod opieką babci, która oczekuje na decyzję sądu w sprawie ustanowienia jej prawnym opiekunem.
Codzienność to teraz walka o bezpieczeństwo i normalność dla dzieci. Pani Barbara utrzymuje się z renty po zmarłym mężu. Jak podkreśla, stara się jak może, ale koszty utrzymania trojga dzieci – ubrania, jedzenie, przedszkole i szkoła, środki higieniczne, leki, rachunki – szybko przerastają możliwości domowego budżetu.
Zebrane środki mają zapewnić wnukom to, czego najbardziej potrzebują: ciepły dom, stabilność i spokój. Do czasu przyznania dzieciom renty rodzinnej po zmarłym tacie, każda wpłata pomoże w codziennych wydatkach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu portalsremski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz