Na wystawie zaprezentowano prace ukazujące Śrem z niecodziennej perspektywy – zarówno miejskie pejzaże i znajome zakątki, jak i ujęcia w skali mikro, przedstawiające świat owadów i detale natury, które zazwyczaj umykają codziennemu spojrzeniu. Gra światła, perspektywy i ogromna dbałość o szczegóły sprawiły, że zdjęcia przyciągały uwagę i skłaniały do spojrzenia na otaczającą rzeczywistość inaczej – z większą uważnością.
Autor – Sławomir Radziejewski, znany z zamiłowania do cichej obserwacji świata – jak zwykle pozostał skromny i unikał wielkich słów. Jednak jego zdjęcia mówiły same za siebie: wrażliwość na piękno codzienności, cierpliwość i artystyczny zmysł są w nich widoczne na pierwszy rzut oka.
[FOTORELACJA]5403[/FOTORELACJA]
Z okazji wernisażu fotograf otrzymał drobny upominek z rąk organizatorów, a zgromadzeni goście nie szczędzili mu ciepłych słów uznania.
Choć otwarcie wystawy nie było huczne, stanowiło ważny punkt programu Dni Śremu – moment, w którym można było się wyciszyć i na nowo zachwycić miejscem, w którym żyjemy.
[ZT]81903[/ZT]
[ZT]81897[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz