Rdzenny mieszkaniec ksiąskiej gminy, urodzony w Chwałkowie Kościelnym, od 1,5 roku mieszkający w Książu Wlkp., był gościem Biblioteki Publicznej. Okazją było 104. rocznica zakończenia zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego przypadająca właśnie 16 lutego.

Tego pasjonata historii i genealogii (dzięki której odkrył, że rodzinę znajdzie praktycznie… wszędzie) zapowiedziała Mariola Kaźmierczak, dyrektor Centrum Kultury. Natomiast sam bohater spotkania „Powstanie Wielkopolskie na kartach historii” przedstawił się krótko i treściwie: „38 lat, szczęśliwe żonaty, czwórka dzieci, z zawodu dyrektor”. Wspomniał również o tym, że skończył technikum ekonomiczne, gdzie pasją do historii zaraził go nauczyciel historii Krzysztof Grzesiak. Genealogią zainteresował się, bo chciał dowiedzieć się więcej o swoich przodkach. Sytuację miał utrudnioną, bo część z nich bardzo młodo poumierała. Efekty swoich poszukiwań skwitował żartobliwie: „Z większością państwa jestem spokrewniony”.

Historia jednej fotografii

Do drążenia losów Powstańców Wielkopolskich z ksiąskiej gminy zainspirowało go pewne zdjęcie, na którym znalazła się część z nich. Zaczął jeździć po rodzinach, pytać, spisywać wszystkie informacje, zbierać kolejne fotografie. „Ile ja się nabiegałem” – śmiał się Tomasz Jankowski. Odkrył m.in., że są tylko dwie mogiły tutejszych Powstańców Wielkopolskich: w Chwałkowie Kościelnym (która powstała na grobie Stanisława Szymczaka) oraz w Książu Wlkp. W ten sposób narodziła się publikacja „Powstańcy Wielkopolscy Ziemi Ksiąskiej”, którą bohater spotkania napisał wspólnie z Katarzyną Gwincińską i Bohdanem Kaczmarkiem. Przedstawione są w niej biogramy 74. Powstańców z Chwałkowa Kościelnego i 54. z pozostałych miejscowości. Drugą – „Chwałkowo Kościelne: opowieść o ludziach, miejscach i wydarzeniach” przygotował już samodzielnie. Obie są dostępne w ksiąskiej bibliotece z autografami autora.

Swoją opowieści o Powstaniu Wielkopolskim rozpoczął od czasów zaborów, przez bitwę o Książ aż po odbudowę państwa polskiego, jaka miała miejsce po odzyskaniu niepodległości w 1918. r. Zdradził, jak wyglądała realizacja rozkazów mobilizacyjnych przez powstańców z ksiąskiej gminy i gdzie walczyli.

Z racji tego, że w spotkaniu udział wzięło spore grono członków Uniwersytetu Entuzjastów Świata, Tomasz Jankowski złożył symboliczne podpisy i pieczątki w ich indeksach.