Na co dzień możemy się nie zastanawiać nad liczbami, ale okazuje się, że większość naszego społeczeństwa, bo około 3/4 osób, boryka się z różnego rodzaju wadami wzroku. Pojawiają się one w coraz młodszym wieku, za co dużą odpowiedzialność ma obecny tryb życia, skoncentrowany na małych ekranach smartfonów, na komputerach i telewizorach. Pomocą optyczną, najczęściej wybieraną w przypadku wad wzroku, są okulary korekcyjne. Jednakże soczewki kontaktowe to świadomy wybór już około miliona Polaków. Może to pora, by do nich dołączyć?
Fakt, że ludzie w większości decydują się na okulary korekcyjne, nie oznacza, że zawsze będą one lepszym wyborem (https://magazynlbq.pl/jak-dzialaja-okulary-korekcyjne-oraz-kiedy-nalezy-je-stosowac/) niż szkła kontaktowe. Każda z tych metod ma swoje wady i zalety, a okulary wiele osób wybiera głównie z przyzwyczajenia i niesłusznej obawy przed stosowaniem bardziej nowoczesnego rozwiązania, jakim są właśnie soczewki kontaktowe. Mają one sporo przewag nad okularami – nie parują, dają dobre widzenie peryferyjne, nie ograniczają pola widzenia przez oprawki. W przypadku osób uprawiających aktywności fizyczne, sporty czy po prostu ruchliwych plusem jest też fakt, że soczewki nie spadają z nosa, nie powodują swędzenia w razie zwiększonej potliwości, nie przeszkadzają w takich zajęciach, jak bieganie czy piłka. W zasadzie głównym „blokerem” noszenia soczewek kontaktowych jest chyba niechęć do manipulowania przy oku podczas ich zakładania i zdejmowania. Argument kosztowy też bowiem nie jest decydujący – soczewki miesięczne w przeliczeniu na dłuższy okres wcale nie muszą odbiegać ceną od okularów. Decyzja jednak zawsze musi być podjęta indywidualnie, a poprzedzona powinna być wizytą u specjalisty, czyli lekarza okulisty albo optometrysty. Oni to dokonają identyfikacji wady wzroku, dobierając do tego odpowiedni rodzaj soczewek, określą natężenie wady czy wskażą ewentualne przeciwwskazania do noszenia soczewek, które też sporadycznie mogą wystąpić.
Dobór soczewek kontaktowych dokonywany jest zawsze po wizycie u specjalisty. W przypadku krótko- i dalekowzroczności będą to soczewki sferyczne a toryczne z kolei noszą astygmatycy, dla prezbiopów z kolei przeznaczone są soczewki progresywne. Po stronie użytkownika leży natomiast dobór soczewek pod względem długości noszenia, konieczności lub nie pielęgnowania ich, a co za tym idzie – również kosztu. Najdroższe są bowiem soczewki jednodniowe, które zakładane są rano, zdejmowane wieczorem, a następnie wyrzucane. Nie trzeba przy nich robić w zasadzie nic, prócz prawidłowego przechowywania pudełeczek, pilnowania daty trwałości. Łatwo jednak policzyć, że na miesiąc potrzebujemy 30 par soczewek, natomiast w przypadku miesięcznych szkieł kontaktowych jest dokładnie odwrotnie. Jedna para wystarcza bowiem na 30 dni noszenia. Po zdjęciu należy je przemyć płynem do soczewek, przechowywać również w płynie pielęgnacyjnym, jednak te czynności nie są na tyle absorbujące, by zajmować więcej niż kilka minut dziennie. Dodatkowo soczewki miesięczne mogą występować w wariancie „dzień i noc”, który nosi się nawet 5-6 dni bez zdejmowania. Moc korekcyjna soczewki może być połączona z funkcją modową. Barwę oczu zmieniają soczewki kolorowe, wzory mogą one również nanieść na gałkę oczną. Daje to efekt oczu zombie, smoka, wiedźmina czy miłośnika cyberpunka. W przypadku chęci używania takich soczewek z mocą zerową, jedynie dla ozdoby, nadal trzeba skonsultować się ze specjalistą.
