Zamknij

Niedokończony żywot zdolnego chłopaka

09:09, 15.04.2022 . Aktualizacja: 09:10, 15.04.2022

118 lat temu na świat przyszedł człowiek, który mógł zostać wybitnym przedstawicielem naszego regionu. Może niedługo to jego tablicę, by odsłaniano w liceum na ulicy Poznańskiej. Niestety choroba doprowadziła do przedwczesnego zgonu zdolnego chłopaka z Krzywinia - studenta prawa i medycyny, dwóch prestiżowych kierunków akademickich.

Zygmunt Staniszewski urodził się 14 kwietnia 1904 roku w Krzywiniu w powiecie kościańskim, jako syn Antoniego i Marii. Miał dwóch braci i cztery siostry. Był absolwent Gimnazjum Państwowego w Śremie z 1922 roku. Następnie studiował prawo w latach 1922-1925 oraz od 1925 medycyny na Uniwersytecie Poznańskim. W czasie studiów wstąpił od 1923 roku do Korporacji Akademickiej K! Magna Polonia. Magna-Polonia była najstarszą korporacją poznańską i w decydujący sposób przyczyniła się do powstania i ukształtowania się poznańskiego środowiska korporacyjnego. Została założona dnia 13 marca 1920 roku z inicjatywy Franciszka Böhma oraz Leona Wojtaszewskiego na wzór polskich korporacji i związków akademickich na uczelniach w Niemczech jako Koło „Polonia” w Poznaniu. 17 marca 1921 roku podpisała z Konwentem Polonia z Wilna akt unifikacji tworząc Związek Akademicki Konwent „Polonia” z równouprawnionymi konwentami w Wilnie i Poznaniu, który w 1924 roku z powodów istniejących napięć został zerwany przez wileńską Polonię. W 1928 roku korporacja przyjęła nazwę Magna-Polonia. Staniszewski został wybrany na oldermana semestru zimowego 1926/27 oraz semestru zimowego 1929/30. Zadaniem oldermana jest przygotowanie członków kandydatów (fuksów) do wejścia w szeregi pełnoprawnych członków korporacji (barwiarzy). W tym celu podczas specjalnych spotkań zwanych fuksówkami zapoznaje kandydatów z historią, prawami i obyczajami korporacji. Pełni nad fuksami ogólne zwierzchnictwo i opiekę. Ponadto był sekretarzem Poznańskiego Koła Międzykorporacyjnego. Działał też na polu jednoczącym studentów z naszego miasta i piastował urząd prezesa Akademickiego Koła Śremian. Także był wiceprezesem Zrzeszenia Kół Prowincjonalnych. Jak typowy Wielkopolanin związał się politycznie z obozem narodowym i wstąpił do Związku Akademickiego - Młodzież Wszechpolska, której był sekretarzem. Deklaracja programowa mówiła: „Państwo polskie, wysiłkiem narodu polskiego stworzone i bronione, musi być państwem narodowym, a jedynym drogowskazem jego polityki winien być polski interes narodowy”. Niestety zmarł 23 czerwca 1933 roku, na zapalenie płuc w Poznaniu, w wieku jedynie 29 lat. Został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu parafialnym w Krzywiniu.

Nie mogłem jednak przez dłuższy czas znaleźć dokładnych informacji na temat jego miejsca spoczynku. W internecie nie ma niestety żadnych danych o dokładnej lokalizacji ani żadnych zdjęć. Dlatego też wybrałem się w czerwcu zeszłego roku do Krzywinia na cmentarz. Jednak szybko okazało się, że został pochowany w rodzinnym grobowcu Staniszewskich, co pozwoliło w miarę szybko odnaleźć miejsce spoczynku. Niestety grobowiec jest bardzo zaniedbany, różne rośliny rozsadzają go od środka, a także widać mnóstwo śmieci. Zygmunt został pochowany w centralnej części monumentu, która należy do części rodziny Staniszewskich, od Antoniego - ojca naszego bohatera.

W ramach działalności Śremskiego Instytutu Historii chcę zainicjować wspólne wysprzątanie i wyczyszczenie grobowca Staniszewskich. Plany przekazałem ponadto Młodzieży Wszechpolskiej, która była otwarta do pomocy w upamiętnieniu swojego starszego kolegi z organizacji.

     

Wiktor Chicheł - Śremski Instytut Historii

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%