Dzisiaj w nocy doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego w sąsiednim powiecie. Kierowca ciągnika nie dostosował prędkości do panujących warunków, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i doszło do wywrócenia naczepy. Na drogę rozsypały się buraki. Utrudnienia trwały kilka godzin. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna otrzymał mandat.
Jak informują dziennikarze Głosu Powiatu Śremskiego, w czwartek 21 listopada ok. godz. 1.30 na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Brodowo doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło.
Kierujący ciągnikiem siodłowym marki volvo, mieszkaniec powiatu pleszewskiego, jadąc w kierunku Środy Wielkopolskiej, w wyniku niedostosowania prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze, doprowadził do nagłego hamowania. Jednocześnie kierowca wykonał manewr skrętu, chcąc uniknąć zderzenia z poprzedzającym pojazdem. Doszło do wywrócenia naczepy typu wanna, a przewożony ładunek w postaci buraków cukrowych rozsypał się na jezdni. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Kierowca był trzeźwy. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem.
Kilka godzin trwało zbieranie buraków i ich załadunek do podstawionej naczepy, a następnie podnoszenie przewróconej wanny. Na czas prowadzonych działań ruch drogowy był zablokowany w obu kierunkach.
Od strony Marianowa Brodowskiego ruchem kierowali strażacy – kierowcy korzystali z objazdu drogą 3670P w kierunku Nietrzanowa. Od strony Środy na skrzyżowaniu DK11 i DW432 pas ruchu w kierunku Jarocina blokowała policja. Ostatecznie DK11 udrożniono chwilę przed godziną 7:00.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz